jeszcze z pobytu u kuzyna ;>
od lewej: koleś od 'Basia', jakiś typek,którego nie cholery nie pamiętam, Kazik(?) & znak, Ruuuudy, JA *cwaniak2* i kawałek kuzyna, joł.
- po raz kolejny lenistwo ze mną wygrało, znowu spalam z zeszytami. Czas się przywyczajać, hah.
Takie baseny jak dziś całkiem mi pasuja.;d
Pieprz ich. Kompletnie. Nie potrzebujesz ich. Jesteś najfajniejszą laską na tej półkuli.
Pieprz ich. Pieprz ich. Pieprz ich. Poważnie. Nie możesz pozwolić, żeby takie dupki rządziły twoim życiem.