MOJA SIOSTRA ŁANIA
Łagodna niczym poranek moja siostra łania
Długimi rzęsami oczy zielone przesłania
I patrzy na mnie z taką miłością i czule
Jak gdyby chciała przejąć moje wszelkie bóle
Co barki moje do ziemi przyginają bezlitośnie
Pozwól pomóc- mówi do mnie wzrokiem radośnie
Nigdy nie gniewa się na mnie łania ma siostra
Nawet, gdy błądzę i ranie ją nie bywa ostra
Nie potępia mych czynów i nigdy nie wypomina
Jak okład w gorączce przynosi łania- dziewczyna
Swój spokój jak bryzy słonej łagodne tchnienie
Ucisza burze, co szarpią me myśli jednym skinieniem
A kiedy patrzy na podłość świata to płacze cicho
Lecz nie potępia choćby widziała najgorsze licho
Co swoją złością i swą bezdenenną czarną głupotą
Chce wdeptać dobro i prawdę w bezdenne błoto
Bo jakże mówi mam kogoś z ludzi móc znienawidzić ?
Kiedy we mnie tyle miejsc, których musze się wstydzić
Tak, ma siostra łania uczy mnie sobą ludzi rozumieć
Chciałabym jak ona kiedyś wszystko wybaczać umieć
Kirisse Sorrow
Kochanie ty wiesz ze Cie kocham....
Jestes moja jedyna i najwspanialsza siostrzyczka.....
i nikt inny nie musi wiedziec kim jestem...wystarczy ze wiemy my i moj szwagier :*