No i jak zwykle moja Kinia Minia wyjechała...
Jutro napisze notkę do końca...
A więc kończąc tą notkę powiem tylko tyle, że ten weekend w pracy mnie dobił bo taka ładna pogoda a ja zapierdzielam.. ale to co będzie za co balować
I wiecie co?? Kupiłam sobie dzisiaj (tzn wczoraj w sobotę) najbrzydsze, najbardziej tandetne, wieśniackie buty jakie kiedykolwiek widziałam i kurde nie wiem co mnie pokusiło, ale je kupiłam
ha rządze
kupiłam sobie czarne buty w czerwone wisienki z zielonymi listkami
Specjalne pozdrowienia dla:
My LOV,
Najkochańszej(zaraz po My LOV) Kini Mini,
śmiesznego Marcina,
Muzzaka,
Meidzi,
i...
...To juz koniec:)