mój rap to moja rzeczywistość

staszica story wstecz jeszcze trzy lata temu myślałeś o mnie leszcz

 jeden za drugim stoi nikt sie nie boi ekipa huliganów Lech Poznań swoje zrobi

 i zawsze pierdoli stadionowy monitoring cios pała grad kamieni w boju niezwyciężeni

 żyje mi się ciężko nie stać mnie na dom nad swym basenem wylegujesz się

 nie ma co gdybać od tego chce sie rzygać ...

psy, jebane skurwysyny czają sie za rogiem

nie przecze są moim głównym wrogiem ,porównują sie z bogiem

 myślą że mają władze nad nami są głupimi pedałami

 żółte kamizelki burdelki wydygani wojska na złą drogę sie kierują kurwy

znów spisują chyba na pamięć się uczą naszych danych

nie przemówisz do tych ofiar pojebanych zaprogramowanych i ośmieszonych

 a w prywatnym życiu zagubinych tchórzy patrz jak się bórzu mundur i pała

wygląda mi to na pedała spod grzyba no chyba mi to ryba jaka przyszłość twoja .

zawsze wiesz co pod uwagę bedzie brane ze psy to kurwy obsrane

 jednak mogą zadać ranę ale każda przecież się zagi

                                                                 NDZ policji się nie boi ...