Cześć, jestem Angelika
Moja przygoda ze zmianą swoich nawyków żywieniowych oraz rozpoczęciem regularnych ćwiczeń rozpoczęła się całkiem niedawno, bo z dniem 1. lipca tego roku.
Wiele razy już mówiłam sobie, że zacznę ćwiczyć, bo warunki do tego mam całkiem niezłe - wokół mnóstwo ścieżek leśnych i polnych, raj na ziemi, ale trudno było mi zrobić pierwszy krok, jak mówią ten najtrudniejszy. W końcu, kiedy zaczęły się wakacje, tradycyjnie odwiedziła mnie kuzynka, która od pewnego czasu ćwiczyła. Te jej ciągłe gadanie o ćwiczeniach, o widzialnych już małych zmianach zaczęły mnie coraz to bardziej ciekawić, aż pewnego dnia sama spróbowałam. Zaczęłam od skalpela Ewki, przyznam szczerze że nie wszystkie ćwiczenia przyszły mi z łatwością, ale pokonałam je od początku, do końca. Przez kolejne dni dorzuciłam sobie wyzwania z nożycami i przysiadami, niestety szybko zaczęło nudzić mnie ciągłe odliczanie. Często ćwiczyłam również z Mel B, naprawdę ćwiczenie z nią sprawia mi przyjemność ! :)
Zmiany w jadłospisie nie szły od początku w parze z ćwiczeniami, ciężko było mi odmówić obiadków gotowanych przez babcię albo odmówienia mojej 92letniej pra-babci jej wspaniałych wypieków. Robiłam to stopniowo. Najpierw zaczęłam ograniczać porcje, później zastępować "puste cukry" większą ilością owoców. I tak do dziś. Polubiłam nawet ciemne pieczywo, co kiedyś graniczyło z cudem, bo szybko przestawało mi smakować.
Moją motywacją stały się osoby, które mimo wielu przeciwności rozpoczęły walkę ze swoim ciałem.
Chciałabym dobrze czuć się w każdym ubraniu, jak i bez niego. Mam nadzieję, że Wy również nie macie zamiaru się poddać i spełnić swoje marzenie o tym, by wyglądać i czuć się świetnie ! :)
Obiecuję, że już zawsze będę FIT !
Buziaki :*:*
Inni zdjęcia: Kolorowe drinki bluebird11Mru! purpleblaackHahaha patusiax395DZISIEJSZY KSIĘŻYCOWY PORANEK xavekittyxHeute quen... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24