Co prawda te pierwsze balkony zostały przesłonięte przez drzewko, ale tak to mniej więcej wygląda. Szkoda drugiego piętra z tym dziwacznym balkonem "bez barier".
Fotka była robiona przy dużym zachmurzeniu, więc musiałem ją trochę pokolorować i dodać światła, więc przepraszam za stosunkowo (jak na moje skromne możliwości) niską jakość.
Kropka?