Łza się w oku kręci, jak się patrzy na ten relikt przeszłości. Ten tramwaj pojawiał się już na innych blogach. Ale u mnie nie jest przez przypadek. Nie jest to również naśladownictwo.
Po prostu zastanawiam się, czy nie jest on aby jedynym bytomskim zabytkiem pozostającym w dobrym stanie?
A może na "dzieńdobry" wyróżnimy go "zieloną kropką"?
W tle oczywiście nasza prześlicznej urody poczta główna, którą pokażę tu jeszcze, ale jako "nówkę" :)
Pozdrawiam i przypominam:
PIĄTEK, 13 marca 2009 r. godz. 18:00 pod Lwem