Jainty 19. Piękna, dostojna, bogato zdobiona kamienica. Oczywiście w stylu secesyjnym. Widoczna doskonale, bo stojąca na samym wylocie ul. Webera, więc widać ją z daleka.
Tylko czemu obramowania okien nie są odmalowane w jednolitym kolorze? I te obrzydliwe sklepy na dole. Znaczy sklepy te akurat są dość potrzebne, ale estetyka ich elewacji i ekspozycji witryn pozostawia wiele do życzenia. Znów elewacja z byle jakiej podłogowej terrakoty. FUJ!!! Na dodatek opustoszały, straszący kuflolot "Zagłoba". Z dwojga złego może i lepiej, że opustoszały, niż pełen zakazanych ochlanych gąb lokalnych pijaczków zasiadających tam niegdyś od wczesnych godzin porannych. O dziwo było to czynne od bodajże 6 rano, ale za to tylko do 20 wieczorem.
Ciekawe, skąd ta żulia składająca się na bywalców "Zagłoby" miała kasę, żeby się tam piwskiem upijać dzień w dzień?
Mam nadzieję, że ktoś, kto zdecyduje się ten lokal wynająć, znajdzie pomysł na coś innego, niż kuflolot. Byle to nie był kolejny bank :/
A za chwil parę - kolejna ZAGADKA :)))))))))))