Kiedy przejeżdża się samochodem, lu przechodzi nieuważnie, można co najwyżej zobaczyć taki oto obrazek.
Porażający w pewnym sensie, ale w Bytomiu można się przyzwyczaić :/
Natomiast rozmiar tego kataklizmu widać dopiero po wejściu przez te - jakby nie było, otwarte - "wrota"
Za godzinkę szerszy widok, kiedy stałem dwa metry dalej
c.d.n.