Z taką głową, jak na zdjęciu, walczymy od pewnego czasu xd Powoli dajemy radę i jest już dobrze :)
Po hubertusie, gdzie się z Juturną poznałyśmy, było nawet dobrze. Dopiero na tych wakacjach coś jej odbiło xd Potrafiła pół jazdy przechodzić z taką głową. Teraz robimy już postępy :) Zauważyłam, że dobrze na jej głowę działają ćwiczenia na ósemce i wężyku, dlatego tak właśnie trenujemy. Tego dnia tylko raz zadarła głowę (co zostało celowo uwiecznione na zdjęciu xd). Jestem bardzo dumna z mojego skarbka :**
Dzisiaj rano pojechałam do klasztoru na oaze - było cudownie *.* Po powrocie trzeba się było trochę zabrać za lekcje. Książka, matma, itd. i tak minęło pare godzin :)) Wieczorem kolacyjka i deserek (ciasteczko :DDDD) i w sumie to tyle xd