YyYyYyY...?

heh dawno już tu mnie nie było gdyż aczkolwiek nie mam czasu ;P za dużo ważnych spraw typu: gg; fotka; rowerek; dworek; zakupy itp. Tak więc z racji tego iż każdy mnie o to pyta odpowiadam : mój stan cywilny jak i duchowy WOLNA!! =] co mi nawet odpowiada gdyż nie znalazłam jeszcze tego odpowiedniego... no ale nie będę całej historii z życia wziętej opowiadać ;P heh wczoraj byłam na działce [babcia kazała ;P] no i heh oczywiście pojechałam rowerkiem no i że nie umiem usiedzieć w miejscu a było troche nudno, poszłam na spacerek w strone domu =] no i tak idem idem spotkałam Robala z dziewczyną =] heh potem Emile =] heh no i wogóle sporo ludzi znajomych... no i tak doszłam do lsm i heh nie miałam ani kluczy ani telefonu ani nic heh no i zaczełam sie wracać :D kupiłam po drodze jakiś jabłka i tak żarłam i szłam i heh dochodzem a oczywiście nikt nie zauważył że mnie nie było =] hehe no ale tak to bywa =] posiedziałam chwile wypiłam kawe i stwierdziłam zę na żadnego grilla ani ognisko z tłumem z mojej rodzinki [z deka nawiedzeni] nie bede siedzieć no i pożegnałam sie wychodze a tu nagle zaczyna lać deszcz.. heh ale oczywiście co tam deszcz najważniejsze żeby stamtąd wyjść:D no ale mi sie udało dojechałąm w jakieś 10-15 min do domku; prysznic; zadzwoniłam po kumpla i poszliśmy na zakupy ;P heh najpierw bankomat, elek, BIEDRONKA =] hehe i do domku... i siedzem nudzem siem i tak szperałam po focie... potem poszłam pod prysznic czyli kolejne 3h przemineły i spowrotem na kompa i gadu padło... a ze padło [może śpiące było] i nie chciało sie nawet ruszyć no i skazana byłąm na prywatne wiadomości na focie ;P ale heh jakoś się dało =] heh w sumie ciekawe rozmowy były =] no i tak siedziałm moze do 2-3 na kompie i położyłam się spać rano do kościoła i na kompa... teraz gdzieś mnie tata ciągnie nie wime po co, a ja bm poszła na rower ;P ale wieje troche... =[ a mama męczy z jedzeniem jak zwykle =] ale jutro do Patuśki rano czyli będę musiałą wstać w środku nocy czyli ok 9 żeby wyjść z pieskiem wszystko spakować siąść na rowerek i na 11 być pod koffanym sklepem BIEDRONKA =] heh Pati ale damy =] heh grill, chipsy, pićku i 2 dni słodkiego lenistwa hehe ale będzie jazda :D no a co do innych to na pozostałe dni nie mam jescze planów więc... =] czekam na propozycje ;P pozdroffionka dla wsyskich ;** buziaki ;**