misio juz dziś wychodzi! :)
jestem mega szczęśliwa, że wszystko w porządku, ale niestety dopiero jutro się zobaczymy..
wkurzona niesamowicie, mój brat to kompletny idiota.. ale ok, nie będę się dalej frustrować -.- mam kochanego dziadziusia, zawsze po mojej stronie, zawsze wesprze <3
niesety nie zobaczyłam się z Emilem przed zabiegiem, ale już po byłam jak najszybciej u niego, kocham to kocham to, tesciowa dzwoni: już jest na sali, powoli się wybudza, pierwsze co to o Ciebie pytał <33 ah, słodziak!
moja reakcja niespodziewana, zobaczyłam go takieego biednego leżącego, z gipsem na nosie i becz hhaha, okok.
trzymałam go za rękę, tak uroczo się wybudzał, lekko mnie ściskał czuł że już jestem obok :) i leciutko spoglądał na mnie, próbując już otworzyć oczy, zyskał trochę sił i zdołał mnie przytulić a po ok godzinie już normalnie gadaliśmy i przytulaliśmy się.
powiedziałeś, że jestem cudowna aleee nie, to TY jesteś.
i wiesz, że w takich chwilach nieważne są kilometry i żadne inne przeciwności, zawsze przy Tobie będę <3
/ dziś juz z Mają! ;*