Stare ale jare ;)
Oj żebyście wiedzieli jak u mnie jest ... :D
Bardzo fajnie, wesoło, trochę smutku i czasem łez (to już dla równowagi) :P
Nie sądziłam że z dnia na dzień moje uczucie będzie się zmieniać :) na coraz lepsze i mocniejsze .. Ta magia u nas chyba nigdy nie zniknie, nie poddamy się nie pozwolimy by nasz związek nie przetrwał < :* >
ZA 16 DNI NASZA ROCZNICA !!!!!!!!
Tylko niestety nie spędzimy jej razem ;,(
Ale już jesteśmy tzn będziemy rok ze sobą :D:D:D:D:D
Dzisiaj nie robiłam nic nadzwyczajnego, oprócz rozmowy z Emilą 2,5 godziną nic ciekawego nie było. I te robienie zadań z matematyki. A pro po matmy to P. Konrad powiedział że 4.06 próbna matura z matmy, no to się teraz zacznie ;/ ach... jak mnie to wszystko przeraża ale bywa i koniec już tego tematu...
Powiedział pierwszy : " Kocham Cię "
Ona była dalej zła na siebie, rani Go ale bardziej drażniła ją nienawiść do swego głupiego zachowania, które rani ludzi, a co najgorsze ona zdaje sobie z tego sprawę i nie może przestać . Ma już dość siebie za to że zatruwa powietrze.
Nie wiedział co teraz myśli ale był pewny, kierował nią smutek i nienawiść do siebie, powtórzył : " Kocham Cię " z takim uczuciem, że aż podniosła głowę..
...Ze zdziwieniem zauważyła w jego oczach łzy, nie mogła uwierzyć: " Przecież on nigdy nie płacze. Jak to możliwe ?! Dlaczego on tak robi, czemu płacze ?! ?! Co nim kieruje ? " . Zrozumiała, czeka na jej odpowiedź. Nie odpowiadała tak długo, po prostu wystraszył się i posmutniał, myślał że go już Go nie kocha...
Szybko i z uczuciem wypowiedziała " Też Cię Kocham i to bardzo mocno i jakże szczerze. I nie widzę potrzeby byś płakał tak jak ja ... To nie mądre. "
"Dla Ciebie moja kochana może i nie mądre, ale gdy nic nie mówisz ranisz mnie, nie odpowiadasz, jest teraz tzn było w tamtym chwilowym momencie tak ciężko, że na pomyślałem, nie kocha mnie, już mnie nie kocha".
" Kocham i będę kochać mój głupiutki,to że są kłótnie, płacz i krzyk nie oznacza koniec uczuć moich do Ciebie "
" To dobrze. Nie kłóćmy się już więcej ".
Pocałował czule jej czoło i uśmiechnął się, jej oczy także się uśmiechały i po krótkim czasie uśmiech zagościł na jej twarzy. Zakończył tą całą kłótnię uścisk pełen MIŁOŚCI :)
< koniec >