Nie jest prosto. Czuję, że się zmieniła.. ale w praktyce wychodzi inaczej.
Ciągle uległa dla tych co zranili.
Ciągle wybaczam, tego czego nie powinnam.
Ciągle wierzę, że będzie lepie.
Ciągle tracę tych, którzy znaczą dla mnie więcej niż myślą.
-----------
Poznałam go i wszystko nabrało koloru, teraz, gdy musi wszystko przemyśleć wszystko traci sens.. Trochę dziwnie.
No i ten telefon od tego głupka :C Mimo wszystko.. trochę tęskniłam :C
---
Sorry wielka pomylka. Nie wiem, którą drogą iść przed siebie.