Gdy za oknem pada deszcz, jest szaro, smutno...
W taki dzień wracam pamięcią do wiosny, gdy słońce otulało mnie swoim blaskiem i robiło się cieplej na sercu. Wspominam chwile gdy beztrosko spacerowałam po ogrodzie moej babci, obserwowałam jak wszysko rozkwita i pięknieje. Mój Kot przycupął wsród kwiatów i obserwował ptaki, które krążyły nad nami i wesoło szczebiotały. Mogłam wtedy z radością spojrzeć w góre na niebo i na tysiące białych obłoków, nieustannie zmieniających swoje kształty.