Plażowiczka...

Pozostał tylko miesiąc wakacji... jak narazie mijają bardzo przyjemnie... dużo czasu spędzam z osobami najbliższymi... trochę jeżdżę nad morze się poopalać... trochę na małych imprezach.

Ciągle czekam na pracę... już się nie mogę doczekać, bo oczekuję jakiegoś przypływu gotówki.

Jeszcze nigdzie nie wyjechałam i bardzo niestety nie odwiedzę w tym roku mojego miasta najukochańszego... no wiele rzeczy miało na to wpływ, ale w tym miesiącu jadę gdzieś w okolice Wrocławia na ślub kuzyna (jest mi smutno, bo najprawdopodobniej ominą mnie bardzo ważne urodziny) a później może powtórka z zeszłego roku i Warszawa...? 

Wszystko się okaże...

Póki co cieszę się naprawionym komputerem :)

No nic... bywajcie.

Ti amo!