NY DREAM - PARIS DREAM
Budze się cała podekstytowana. Spoglądam na mojego IPhona...30 nie odebranych od O., biedulka pewnie nie wiedziała co ze sobą zaprać na kolejny....FASHION WEEK PARIS! Jak najszybciej do niej oddzwaniem,przy okazji pakując się. Mam dylemat zabrać zółte buty od Louboutin'a, czy może te niebieskie od Jeffrey'a Cambell'a albo może to od Manolo ? Wezme wszystkie. Teraz co do sukienke. Nowy Gucci jest, mała czarna od Chanel jest...bosh jednak wezme jeszcze jedne czarne Louboutin'y ! Jeszcze wpadły mi zwyczajne dzinsy z Lee,kurde obiecałam Verze Wang, że ubire na jej pokaz tą nową sukienke, której jeszcze nie ma w sprzedarzy. Ok, trzeba wziąść wiekszą waliske. spoglądam na IPada, kurde za 3 godziny lot to Paryża. Spotykamy się z O. na lotnisku JFK New York. Po odprawie i tych wszystkich ceregielach, kupujemy Latte w Starbucksie i zaczynamy łazić po "sklepach". Nagle słyszymy nasze nazwisk.Hahhaa ale wstyd, jeszcze chwila a byśmy się spóżniły na samolot. OK. Migiem zasypiamy...6 godzin mineło tak szybko, że nawet nie skosztowałyśmy tych dobrych ciastek, które dają w I klasie.... jejku. Pragne uświadomiś ludzi, że I klasa jest lepsza od Biznes... i 9 razy droższa od Ekonomicznej.To była naprawdę mega wtopa, kiedy ostatno gadałam z Ditą Von Teese, która cytuje powiedziała "co z Ciebię za celebrytka, która lata I klasą.Jakby nie było cięstać na bizes". Zenujące ! Ciekawe czy pojawi się na pokazie u Karla...Wiele jest ciekawych histori związanych z Ditą jeśli chodzi o Paris Fashion Week, ale za dużo by tu opowiadać.Wreszcie lądujemy....
KOCHANI,ZADŁUGO BY TO BYŁO OPOWIADAĆ CO SIĘ DZIEJE DALEJ ! ZAPRASZAM JUTRO DO OBEJRZENIA KOLEJNEGO WPISU <3
- A