oto zdjecie gdzie moj misiaczek za nie mógł (na srodku) jak i reszta ekipy
niezla bibka byla ale na koniec troszke sie popsulo (norma zawsze komus alkohol strzeli do glowy) zreszta to nie jest tylko jedna taka fotka gdzie widac totalne zwloki mojego skarbka i znajomych ktorych pozdrawiam
pozdrowienia dla wszystkich :[luzak]
DLA MOJEGO PAWELKA :[zakochany](!)(!)
Idzie gostek przez pustynię i widzi głowę wystająca z piasku. Głowa łamiącym sie głosem prosi o pomoc:
- Niech pan mnie odsypie, zakopał mnie tu jakiś sadysta...
- Oj niedokładnie, niedokładnie - odparł gostek przysypując głowę.:D:D