Chińskie szczyty gór (prawie) " z lotu ptaka ".
Tragedia narodowa. Prawdziwa, wielka, przerażająca.
A jednak według mnie nieco wyolbrzymiana ( cyt."(...) człowiek, który gotów był oddać życie za ojczyznę... i oddał" ). Nie powinno też się stawiać znaku równości między tragedią 22 tys. polskich oficerów a 88 osobami polskiej inteligencji.
Zadaję sobie pytanie "dlaczego to się stało?" i wiem, że nie otrzymam odpowiedzi.
Wiem, że podane do mediów informacje z 'czarnych skrzynek' nie będą prawdziwe, będziemy ofiarami kolejnych manipulacji.
Mogę jedynie przypuszczać, co mogło się wydarzyć.
Pilot doskonale zdawał sobie sprawę kogo ma na pokładzie, a przypuszczam, że idiotą nie był i skoro stanowczo odradzano mu lądowanie w tym konkretnym miejscu, na pewno sam z siebie nie byłby tak zawzięty i uparty, by trzymać się tych planów i nie lądować w Mińsku czy też Moskwie. Przypuszczam , że powtórzyła się historia z lotu Prezydenta Kaczyńskiego do gruzińskiego Tbilisi. LINK Czy możliwe jest to , że przez Jego pewność siebie zginęło tyle znaczących osób? Nikt mi nigdy na to nie odpowie. Kolejne i kolejne pytania mi się nasuwają i boli mnie to , że zostaną pozostawione bez odpowiedzi. To jedynie moje rozważania, nie powinnam ich jeszcze zamieszczać, szczególnie, że trwa żałoba, dlatego wyłączam komentarze.
I cholera zaraz zrzygam się od e-zniczy -.-
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika justa8693.