czasami bardzo trudno skupić się na jednym problemie, gdy ich częstotliwość pojawiania się jest częstsza niż prędkość światła. ciężko sobie ze wszystkim poradzić, odechciewa się wszystkiego. hm, to pewnie objawy jakiejś gównianej depresji, ale w dupie. wjebałam się z nowu w jakiś wielki shit przez swoja własną głupotę. nauczki nie mam, bo to popierdolone . nie mam czego żałować, teraz tylko będę słuchać pustego pierdolenia, które będę wpuszczać jednym uchem, a wypuszczać drugim.
i oczywiście będę udawać, że mam wyjebane, a w głębi będę ciągle rozkminiać, kiedy to się skończy.
wiem, że pewnie to czytasz, a więc specjalnie podziękowania dla D. <3.
dziękuję za cierpliwość.
za to, że coraz mocniej się na mnie otwierasz ;*.
za prezenty też ^^"
za pamięć i.. za wycieczkę do berlina <3.
sara. przestań pierdolić głupoty.
kocham cie.