Badź tu kurna zdrowy psychicznie -.-
Nie wiem, co się dzieje.
Czemu to wszystko nie mogłoby być prostrze.
Czemu wszystko wraca do wcześniejszego stanu.
NIE CHCĘ.
Nie chcę znów do tego wracać.
Nie chcę znów przez to przechodzić.
Znowu mam 9612691265 myśli w głowie, które w żaden sposób nie układają się w całość.
Znów boli, może nie aż tak strasznie jak wcześniej, ale boli.
Proszę, chcę, żeby było dobrze.
Chcę, żebym w końcu nie musiała ukrywać tego bólu za maską debilizmu.
CHCĘ być sobą.
`You ran away, you're all the same
Angels lie to keep control
Ooh, my love was punished long ago`