*rozpala zapach wanilii w pokoju i rozgląda się po nim z uczuciem, że ktoś to obserwuje, ktoś obserwuje ją i to jak boi się ognia z zapalniczki, który cofa się na jej paznokieć, muskając skórę płomieniem*
pisze sobie gdzie indziej, gdzieś, gdzie nikt nie komentuje i nie wie.