Byłam dzisiaj na Hobbicie z prawie całym gimmnazjum ( jest nas mało :P ) i co ? Zakrztusiłam się bułką , zaśmiałam się na całe kino jak świnka morska i popłakałam się. A KOT IGI WYGLĄDA JAK SMIGOL i śpiewałam w autobusie. .... A tak to spoko film.