jednak może zmiana tej uczelni wyjdzie mi na plus? Okaże się w trakcie, na razie jest dobrze. A po ciężkim dniu zapowiada się bardzo miły wieczór z moją kochaną. Tylko my i nasze pogaduchy, super. Dodam jeszcze, że mój mężczyzna jest szalony i okazało się, że zna słowo "przepraszam". Kocham go. Już niedługo, jeszcze troche. Od poniedziałku nowy trening zaczynam, nie mogę się doczekać. Zapewne znowu będę przeklinać to że na to czekam, ale cóż. Piękne uczucie jak wychodzi się takim skatowanym z siłowni, a wszyscy mówią, że widać efekt. Trzeba postawić sobie cel i mimo wszystkim przeciwnościom losu do niego dążyć, chociaż czasami jest ciężko. Dobrze jest usłyszeć miłe słowo, że ktoś wierzy w nas i docenia to co robimy.
Nie należy bać się zmian które powodują ran wyleczenie,
kwestia spojrzenia i punkt widzenia,
to doświadczenie człowieka zmienia
na lepsze czy gorsze, nie rozmień się na grosze. .