klik
Miłość? Otóż był sobie pewien chłopak, dość nieśmiały.. Nigdy nie wyróżniał się zbytnio z tłumu, zawsze starał się unikać jakichkolwiek kłopotów. Dziewczyny zbytnio nie zwracały na niego uwagi, bo nie wyglądał jak typowy chłopak w rurkach albo w dresach. Jednak pod nieśmiałą osłoną kryło się w nim wielkie serce i jakże świetny charakter. Miał jednego zaufanego przyjaciela, który zawsze próbował mu pomóc jak tylko mógł.. Pewnego dnia gdy wracał ze swoim przyjacielem z zajęć, zauważył uśmiechniętą dziewczynę ,która szła naprzeciwko z koleżanką, spojrzał na nią, uśmiechnął się.. po chwili ona odesłała mu ten uśmiech i przeszła obok zostawiając jakże piękny zapach perfum. Chłopak można powiedzieć, że był nią oczarowany. Po powrocie do domu nadal pamiętał jej uśmiech, ale jednak nie miał większych nadziei na to, że znowu ją spotka. Minęło kilka dni.. Siedział w szkole, przy oknie, wpatrując się w lecące krople deszczu... Nagle ktoś zapukał i wszedł do klasy, chłopak był zszokowany, ponieważ to była ona.. dziewczyna z pięknym uśmiechem. Niestety nie zauważyła go. Jednak on był bardzo szczęśliwy, bo wiedział, że chodzi do jego szkoły. Przez kilka tygodni mijali się na szkolnym korytarzu przesyłając sobie miłe spojrzenia. Opowiedział o niej swojemu przyjacielowi, który doradził mu, żeby spróbował zagadać.. Po nieprzespanej nocy postanowił, że się z nią zapozna.. Niestety nie napotkał jej na żadnej przerwie, był zdołowany, że jednak dzisiaj z nią nie porozmawia. Kończąc lekcje, szedł korytarzem, na którym już praktycznie nie było życia.. Po chwili zauważył w oddali siedzącą dziewczynę, zbliżając się do niej spostrzegł, że to właśnie ona.. nie zobaczyła go, więc on postanowił wkroczyć i zagadać, otarł ręce o spodnie i pewnym krokiem podszedł do niej i zapytał czy może usiąść obok.. Ona miłym głosem odparła, że będzie jej miło, bo czeka, aż ktoś po nią przyjedzie i tak zaczęła się rozmowa, która ciągnęła się parę godzin.. Nie było chwili kiedy by obydwoje się nie śmiali, okazało się również, że mają ze sobą wiele wspólnego.. Po chwili ich rozmowę zakłócił dzwoniący telefon, to była jej mama, która czekała na nią pod szkołą.. chłopak postanowił, że odprowadzi ją do auta.. Gdy już tam doszli, ona przedstawiła go swojej mamie, wymienili jeszcze ze sobą kilka miłych słów i musieli się pożegnać.. Chłopak po drodze do domu nie mógł uwierzyć w to co się stało. Całą noc myślał o niej.. Mijały dni, rozmawiali ze sobą na każdej przerwie.. w końcu w trakcie rozmowy, ona zaproponowała spotkanie, żeby mogli spokojnie porozmawiać, on z wielkim uśmiechem na twarzy zgodził się, byli umówieni na wieczór. Ona po powrocie do domu nie myślała o niczym innym tylko o tym spotkaniu, szykowała się, żeby wyglądać jak najlepiej, to samo on. Wyszedł chwilę wcześniej, żeby zajść do kwiaciarni po różę.. i szedł w stronę miejsca, gdzie byli umówieni. Ona już tam czekała, podeszła kawałek, on wręczył jej różę, widział, że była zadowolona, po chwili w podziękowaniu wręczyła mu całusa w policzek.. Poczuł ciepło w sercu, aż się zarumienił.. i tak spacerowali po parku śmiejąc się i wygłupiając.. Oboje postanowili, że pójdą usiąść, gdzieś na ławkę, gdzie w pobliżu jest mało ludzi.. Znaleźli.. siedzieli obok siebie, ocierając się ramionami.. nastała chwila ciszy, niezręcznej ciszy.. On z niepewnym ruchem objął ją.. oczekując, że ona będzie się wyrywać.. jednak się mylił.. I tak siedzieli.. zaczęło robić się chłodniej, ona wstała.. usiadła mu na kolanach i mocno się w niego wtuliła.. Chłopak był po prostu wniebowzięty.. Odgarnął jej długie kręcone włosy.. Jego łagodne, niebieskie oczy poczęły być jak oczy dziecka, zapatrzone w jej oczy i jakby utkwione w jakiejś dali.. W tym momencie uświadomił sobie, że to ta jedyna.. Nie widział świata poza nią.. Ona czuła to samo.. Wpatrując się w jej oczy, wyznał, że zależy mu na niej.. że jest wspaniała, że ją... kocha. Nagle dziewczyna szeroko się uśmiechnęła, oczy miała szklane.. Odpowiedziała mu również to samo i go pocałowała. Od tego czasu spotykali się codziennie w tym samym miejscu.. tematy im się nie kończyły, byli ze sobą szczęśliwi.. W końcu uwierzył w siebie.. Tak, to jest prawdziwa miłość.
Tylko obserwowani przez użytkownika julajestemx3
mogą komentować na tym fotoblogu.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24