Heh nie wiem za bardzo o czym tu be napisać bo nic się nie dzieje. Już za jakieś 2 i pół godziny do szkoły, muszę się zacząć szykować...i prostowanie włosów, nie znoszę tego ale tak jak wyglądam e tej chwili na pewno nie wyjdę z domu....wyśmiali by mnie i w ogóle.
Ehh kompletnie jestem zgubiona...nie wiem czy go kocham czy nie....i czy kocham tego drugiego lecz piątku się nie mogę doczekać...z resztą......OMG właśnie sobie uświadomiłam że mam dzisiaj z nim matme...hehehe yeaaaaa!
x3
Heh spodobała mi się ta czcionka
p.s
aa i to zdjecie jest staaare.. to był dzien po tym jak mialam nowy fryz, nie ma to jka mieć fryzjerkę w rodzinie....włoski proste jak drut...loool koncze bo skonczy sie tym ze moje beda krecone zmiast proste....