tego zdj raczej nie było ehh
jak zwykle 20 a mi zostało jeszcze opowiadanie z polaka
jestem sama w domu bo pojechali do gdańska i od 30 min pies piszczy jezuu :(
tyle co sie nabiegalam w szkole przez przerwe i godz wych poszukajac jakiegos nl od niemca
znowu boooli mnie głowa
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć o co było to zamieszanie.