I zatoczmy kręgiem w koło
Rzućmy czar w ognisko
Niech się spełnią nam marzenia
Niech się spełni wszystko.
Żeby jutro było słońce,
Ptak mógł w gniazdo wrócić,
Aby wierzba nie płakała
I przestała smucić.
Przygasa ognisko, otula je mgła,
Świerszcz na swych skrzypeczkach
Nocny koncert gra.
A więc wszyscy razem zawtórujmy mu,
Dobranoc, dobranoc, spokojnego snu.
Wygasło ognisko, jeszcze w oczach żar.
Senne drzewa szumią, więc my jeszcze raz
Zanućmy cichutko, zawtórujmy im,
Dobranoc, dobranoc, niech się dobrze śni.
Co się dzieje?
Co się stało?