Wrogi, ale czasem i wróg potrafi pomóc, no nie? A no tak. Jednak uwielbiam, gdy zagłusza mi cały narząd myślenia, wtedy mogę na chwilę odsapnąć i nabrać świeżego powietrza i zapomnieć o prześladujących i prowokujących myslach z dalekiej martwej przeszłości.
A wracając do dzisiejszego dnia. No po prostu piękne nowe życie. Dziękuję tym, z którymi spędziłem dobre 7 godzin na słońcu ... na forcie IV haha ale było fajnie, szczególnie bieganie, gdy DJ szła ale to męczące było ..;D o Matko..jak to widze, to aż się boję co będzie 3 maja huhu :O No ale było warto dla Was przede wszystkim hiuh .. a na mundur to już jest hah..teraz czekamy na ten uroczysty dzień..i w końcu prawdziwe wyruszenie w drogę życia..przygodę najcudowniejszą.
Żyjemy w chwili obecnej. Istnieje tylko tu i teraz. Wczoraj i tam już zniknęło za mgłą nicości nocy przeszłości a jutro i będzie jeszcze się nie zstało..
l'ameno