Latawiec
Mieliśmy, w któryś wieczór wypuścić w niebo latawiec,
miał wiać wiatr i miałobyć widać gwiazdy...
Leżelibyśmy potem, przez chwilkę - na trawie...
tylko tyle, a jednak chwila, której pozazdrościł by każdy.
_____________________________________________________
Gdybanie
Pomyśleć, że moglibyśmy kołysać się teraz
siedząc na łóżku jak dwie papużki.
Które z nas zaprzeczyłoby potem, że
tego wieczoru pomarańczowe słońce świeciło od wschodu?
Czemu żadne z nas nie zgłosiło się po nagrodę
wygratną fatem w tak wielkiej loterii?
Przecież wtedy moglibyśmy się widzieć
kiedy tylko byśmy chcieli!
_____________________________________________________
Usprawiedliwienie
Tyle już zepsułam,
że nie miałeś innego wyjścia niż to zdeptać...
Ja również nie chciałabym tego dalej ciągnąć.
Tyle już przegapiłam,
że śmiesznym byłoby po tym zaczynać....
Ja również uważam, że to Cię usprawiedliwia.
____________________________________________________________________________________________________
II__________________________________________________________________________________________________
Telefon I
Minęła już szesnasta,
a ja rozsądek powoli tracę.
Zaraz będzie siedemnasta,
telefon milczy, a przecież o piętnastej kończyłeś pracę.
________________________________________________________
Telefon II
Siedziałam godzinę przy telefonie...
Teraz chodzę od ściany do ściany.
Przecież obiecywałeś - zadzwonię...
Po tempie wskazówek wnioskuję, że zegar jest pijany.
//' Nie znajdziesz na świecie nic tak tępego, żeby przebyć tępotę jaką zdarza się popisać człowiekowi. '