Jordanka ^^

co tu co tu napisać...

pojechałam do stajni rano, wzięłam J., wyczyściłam, ubrałam ogłowie... poszłyśmy na ujeżdżalnię całkiem spokojnie.. przedwczoraj szłyśmy galopo-piaffo-kłuso-brykami :D tak, tak... co z tego że jej nie wolno ze względu na to głupie ścięgno.... no co z tego, prawda? gdyby nie ta nóżka to miałabym to w nosie. Na ujeżdżalni co chwilę bryki, wyrywanie się, jakieś galopy NA OKLEP... ;D ja to już mam taki dosiad, że chyba ciężko będzie mnie zrzucić. Przyzwyczaiłam się do jej odpałów, większość nie robi już na mnie wrażenia. Przyznam, że na początku przestawienie się z takiego konika jak Dorcia i Basia, to jednak jest nieporównywalna przestrzeń między nimi. Tamte dwie kuleczki spokojne, a tutaj takie coś ;p ale jak stwierdziłam, to już nie robi mi to różnicy..

Napiszę niedługo podsumowanie mojego roku <3 przyznaję, że bym on najlepszy.. powód? ano ta pani u góry <3

Przez ten czas co mnie nie było...byłam skłonna ją sprzedać, ale największy "kryzys" już minął :)

hmmmmm... mam nową miłość <3 ^^ a mianowicie.... taki jeden cudowny facet :D ale niestety nie chcę nas zdradzać, bo by mnie jego fanki zamordowały na ulicy czy coś :P 

Mam cel.. marzenie.. spełni się.. wiem to! wiem, bo inaczej sobie tego nie wyobrażam.. Najważniejsze, że mam Osobę, któa mi w tym pomoże :)

Odzwycziłam się bardzo od pisania i od fbl tak na marginesie...

Miłego poniedziałku  

oczywiście życzę WSZYSTKIM, WSZYSTKIM wesołych świąt i super sylwestra <3