Jestem w końcu szczęśliwa...Dużo sie pozmieniało w moim życiu przez ten miesiąc...
Zyskałam kilka dobrych i kilka niemiłych doświadczeń...no ale cóż co nas nie zabije to nas wzmocni...
Wierzyłam ,że wszystko się w końcu jakoś ułoży i tak sie stało...
Za oknem coraz ładniejsza pogoda,humor wszystkim wraca, na nowo budzimy sie do życia...
Teraz bedzie juz coraz lepiej...
Dobra nie bedę was zanudzała:P:P
Dziękuje tym którzy byli przy mnie jak było źle:*:*:*:*:*
Pozdrowionka dla:
Olusi:*:*
Lilki:*:*
Judki(mam nadzieje,że w końcu znajdziemy trochę czasu żeby sie spotkać:*)
Natalki i Michałka:):)
Dla wszystkich komentujących
i odwiedzających:):*:*
Buziaki:*:*:*