LIst do przyjaciela...
I nawet gdybyś chciał , gdybyś sprubowal odejsc nie powstrzymam cie ...
lecz nigdy nie zapomnisz o mnie bede twoim sercu głowie wracała w wspomnieniach i w myślach ,moja twarz przysni ci sie i pewnego dnia zrozumiesz ze łączyła nas magia która chciales ,która udało ci się przerwac !
Ale to nie koniec rozumiesz ? ja nie odpuszcze ! nie pozwole by nastała cisza , ja to widze , wiem ze moje miesce zajeła inna ty mowisz trudno i idzesz dalej ja zachowam nadzieje ze to krutka przerwa ze jeszcze bedzie tak jak kiedys ,teraz ona jest ci blizsza ... powiedz co zrobic ,co oddac mam zebys znowu zauważała mnie ?! żcie ? szczescie ? co powiedz co ....
czy ty narpawde nie widzisz ze robisz ze mnie cien człowieka ? powoli przestajesz zauwazac ... okey tak ma byc powiedz tylko a odejde przestane ci przeszkadzac zostawie twój swiat i z gruzów zbuduje swój choc brak mi fundamentu , przyjazni tej kótra łaczyła sie jak cegiełki z innym ,tworzyłt wsztstkie razem moje zycie ...
PoZdRo DlA wSzYsTkIcH...