God!
Jutro urodziny,ahahah,please.
Uważam,że tak naprawdę to nie mam tyle lat,ile powinnam,że
jestem wciąż za głupia, na to,aby się w ogóle do takleigo wieku przyznawać.
Studia mnie przerazają, całe dni uczenia, a malo rezeltatów.
Jutro Mari,Mari.
I Grego.
Mój kochany Francuzik zaproponował wspólny sylester u jego ludzisk w Londynie.
Propozycja nie odrzucenia.
Gdyby na drodze nie stanęli dear parents.
Oh, trudno.trudno.
jeszcze trochę sie pomęczę.
Hajsu potrzebuje,pilnie!!!