Więc tak, w Nowym Roku wszystkiego dobrego. Zapewne każdemu sylwester się udał. Pomimo opisów towarzyszących na mojej liście kontaktów w stylu "Wody, ojoj, moja głowa, umieram, pić" :P
Co do Noworocznych postanowień, chyba te same co w zeszłym roku :D
+ wziąć się wreszcie za nauke. Ot co,
I to będzie na tyle.