Dzisiaj dałam się namówić na wypad na jagody .... oh jak ja dawno nie zbierałam jagód ... po ostatnim ataku alergii powiedziałam sobie że nie i koniec ;) wymiękłam dzisiaj choć nie czuję się najlepiej ale satysfakcja z uzbieranych jagódek jest zdecydowanie większa niż dolegliwości alergiczne
... a mama jaka zadowolona jak przyniosłam jej zbiór .. z chęcia wzięła się za jedzenie a ja znowu pełna zachwytu i podziwu dla samej siebie