Ciemna, mroźna noc. Zegar wybija godzinę 23. Ja, sama posród drzew i otaczającego mnie miasta. Idę powoli na rynek, z zaciekawieniem przyglądając się wszystkiemu, co mijam. Budynki na pozór normalne, jednak w nocy całkiem inne. Idąc dalej i słysząc skrzypanie śniegu pod butami, mijam Wieżę Krzyżacką tonącą w magicznej czerni nieba. W oddali widzę snującą się postać, która płacze przy pomniku Anny Wazówny. Na dachu siedzi kobieta, skacze i znika. Mężczyzna wchodzi na budynek, gdy owa kobieta powraca, by skoćzyć setny raz. Jednak tej nocy historia się zmienia. Para skacze razem, znika i już więcej się nie pojawia. Na ziemi znajduję naszyjnik, a na nim napis: "W tym dniu skoczyłam po raz ostatni. Poprzez magię tego miejsca tej nocy odnalazłam moje serce". W zdumieniu ruszyłam dalej i do wschodzu słońca podziwiałam to pełne czarów miasto, którym jest Brodnica.
Autor: ja.