Dziewczyny dobiegły do Nicol i jej mamy
- Dzień dobry ja jestem siostr± Jessici, mam na imie Cherr - Zaczeła starsza siostra
- Dzień dobry Cherr ja jestem mam± Nicol - po przywitaniu mama Nicol sie u¶miechneła do Cherr
- Hmm moja siostra bardzo chciała aby¶my po drodze do przedszkola zabrały ze sob± Nicol, i chciałam sie zapytać czy możemy j± wzi±ć ze sob±.
Mama Nicol sporzała na swoj± córke, po czym zapytała
- To co Nicole chcesz dzisiaj i¶ć razem z Cherr i Jessic±?- Mama Nicol zapytała swoj± córke
- Taaak bardzo - ucieszyła sie Nicol
- No to w takim razie prosze bardzo możecie i¶ć - powiedziała u¶miechnięta mama Nicol.
- A i jeszcze jedno proszę pani...- Cherr nie zd±żyła dokończyć bo mama Nicol jej przerwała
- Jaka tam pani, Monic jestem- Mama Nicol mówi±c swoje imie podała rękę dziewczynie, Cherr sie u¶miechnęła i również rękę podała Monic i powiedziała
- W takim razie ,,Monic,, będziesz musiała już sama córeczke odebrać ponieważ moj± siostre odbiera mama, ja bede w szkole.A teraz co ruszamy do przedszkola co dziewczyny?- Cherr zapytała Jess i Nicol
- Tak idziemy - dziewczyny odkrzykneły jak w chórze
I zaczęły sie za chwile ¶miać z tego
- No to Nicol pożegnaj sie z mam± i idziemy.
Dziewczynka pożegnała sie ze swoj± mam± i cała trójka ruszyła w strone przedszkola , miały mało czasu ale na szczę¶cie z domu Nicol do przedszkola było tylko pięć minuut drogi. Jess i Nicol cał± droge plotkowały o wszystkim. Gdy doszły już do klasy cherr pożegnała sie z dziewczynkami i ruszyła do wyj¶cia z przedszkola, gdy już wyszła spojrzała na zegarek była 8:34.Pomy¶lała co będzie robiła przez cał± godzine, do domu przecież sie nie wróci, z wiadomych przyczyn a do szkoły ma 20- 25 minut drogi st±d.Postanowiła że zadzwoni do Carolin, wyjęła komurke z torby wybrała jej numer i dzwoni słyszy sygnał, jeden drugi...
Z netu żeby nie było ! :) .
Cdn.