A wiec pojawiłam sie w Rzeszowie . Wkoncu trzeba zaczac od nowa wkurwiac baldachowke .
Co sie dzialo to ja do tej pory nie wierze .
Pierwszy dzien szukanie , szukanie .
Ale PITER byl tak DOBRY ze nas zabral
Potem zabawa z mordeczkami - najlepiej
Tylko te jebane zachowanie , jebanej brytwanki
Potem wkoncu do Żanetki zawital oczekiwany gosc
Rano :
'' ej Mloda spierdalamy ? ''
'' no ''
i juz spakowana hahahahahahaa .
'' Ej kurwa to on na rowerze ''
'' jest juz przy kasie ''
'' szybko , kurwa szybko do kosciola ''
NIE WIERZE NA PRAWDE ! 300 złotych ?
Potem zakupy w drogim sklepie hahahahaha
I spanie w dworze
Nie do opisania wszystko !
a teraz ogarniam sie powoli i wpadaja dziewczynki wkoncu
bawienie u mnie ?
klub ?
spanie u mnie ?
no zobaczymy co tu wymyslimy moze dalej lekki wałek ?