Teraz nasza miłośc jest na tyle głęboka, że nie potrzebujemy więcej
jakichś szaleńczych gestów.
Uśmiechasz się do mnie,
gdy przechodzisz obok, dotykasz mojego ramienia.
Ide z Tobą przez ogród, ciesząc się ostatnimi promieniami słońca, szelestem przelatujących owadów, zapachem róż...
w ciszy kochamy się, a dni mijają nam we wzajemnej miłości...