Najlepsze 15 dni w ubiegłym roku!

Dreams come true :) 

Najpiękniejsze miasta, najpiękniejsze chwile, najpiękniejsza para!

Właśnie w takich wieczorach chciałoby się wrócić w te ciepłe, wspaniałe momenty. Zwłaszcza, że obowiązków się namnożyło, a chęci zbyt mało, żeby za cokolwiek się zabrać. Przecież lepiej siedzieć i myśleć, wspominać. Podsumowania rocznego, ani postanowień noworocznych nie ma. Może to i lepiej. Po prostu trzeba robić swoje i dawać z siebie wszystko. 

Aż boję się pomyśleć jaki będzie ten rok. Zaczął się nie najlepiej, a podobno jaki Nowy Rok, taki cały rok. No niestety nie chciałabym, żeby to była prawda. Ehhh... może lepiej nie zamartwiać się na zapas co będzie, tylko zmierzyć się z tym bezpośrednio. Najgorsze jest to, że w wielu kwestiach nie da się uszczęśliwić wszystkich naraz. Każdy patrzy, aby pierwszorzędnie zaspokoić swoje potrzeby. Więc tu się rodzi pytanie czy egoizm jest zły? Egoizm kojarzy się z negatywną cechą ludzkiego charakteru. Tylko, że w większości z nas drzemie trochę egoizmu. A w dziejszych czasach egoiści wspinają się na samą górę. Możnaby powiedzieć, że jest dobry w dozwolonych ilościach. Ale kiedy przekracza się ten próg? Kiedy egoizm jest zły, a kiedy dopuszczalny? Czy stosować politykę "po trupach do celu", czy może przejawiać empatię w stosunku do innych? Jak dla mnie jest to zbyt drażliwy temat. Sama nie wiem czy schować swój egoizm gdzieś w środku. Chociaż, chowanie go, również nie jest dobre. Będąc egoistycznym, to znaczy, że umiesz walczyć o swoje. A życie nie polega na ciągłym mówieniu komuś tak, dopasowywaniu się, uleganiu. Trzeba pokazać "pazurek" inaczej, będziesz zwykłym, szarym człowiekiem, jakich jest wielu. Pytanie, czy własnie tego chcesz?

Ostatnio pomyślałam, żeby zrobić coś ze swoim życiem. Żeby coś osiągnąć, postawić sobie cele. Spełniać marzenia. Jednak łatwo jest to wszystko powiedzieć, trudniej wziąć się do roboty. Zwłaszcza, gdy otaczają Cię w większości osoby, które gaszą Twój zapał u zarodka. Często chcę się usprawiedliwiać, że mam bariery, które trudno jest pokonać. Jednak później czytam o tylu zdeterminowanych ludziach, którzy mają o wiele trudniej ode mnie, a jednak wychodzą na prostą. Spełniają swoje marzenia, a nawet i więcej. 

Mmmm... Ciekawe jak to jest, że jeden moment jest odbierany dla różnych osób, zupełnie inaczej. Dla jednej jest to najszczęśliwsza chwila w życiu, dla drugiej zwykły, szary dzień.
Podstawa w dążeniu do celu to znaleźć motywację. 
Ja już swoją znalazłam dosyć dawno, a jednak ciągle odkrywam na nowo. 

:*

Well you only need the light when it's burning low
Only miss the sun when it starts to snow
Only know you love her when you let her go
Only know you've been high when you're feeling low
Only hate the road when you're missing home
Only know you love her when you let her go
And you let her go