Jeju jak uwielbiam tego złośnika <3
Jaram się myślą że za półtora tygodnia koniec z gównem <3
Jutro jedyna matura, którą się stresuje.
No jak widać nauka idzie pełną parą :D
Na szczęście przerobiłam zeszyty, teraz vademecum,
no i PAZDRO :*
Później tylko wyjazd klasowo-laskowy <3 Juwenalia i BEDNAREK hehehe, łeee kurczę :P
I do roboty od czerwca :)
Wrzesień? OBY wypalił!! :*