no cześć. dawno już nic nie dodawałam, a to z powodów raczej rodzinnych..... no i choroby. głupia grypa. tydzień leżenia w łóżku...yh. nie fajnie. w tygodniu nadrabianie sprawdzianów, kartkówek.... masakra.
mały trol (czytaj Marcel) miał dzisiaj urodziny. super impreza, serio..... no ale nie, robimy 1.03 bo kolega który też miał w lutym robi z nim i tak jakoś wyszło, będzie balet, nie powiem, powinno być fajnie, tylko, żeby nie było tam pewnej osoby... no nic. wywalone po całości, ale ja tu nie o tym.... WSZYSTKIEGO NAJLEPSEGO KOCHANY!:* chociaż i tak tu do mnie nie wchodzisz.:
tak blisko , a tak daleko....kocham Cię misiu:*:c