Święta święta i po świętach, a kilogramów przybyło .
Wczoraj Sylwester, koniec starego roku i zaczynamy NOWY, zobaczymy czy lepszy czy gorszy.
Sylwester zaliczam do udanych, było trochę śmiechu, tańcowanie, śpiewanie co kto chciał.
I znów o rok starsza, ehh stara jaaa.
Układamy tysiące scenariuszy, a życie i tak nie toczy się według żadnego z nich..
Każdy miewa takie chwile, kiedy marzy tylko o tym, by wszyscy zostawili go w spokoju.