Wczoraj przedostatnia zbiórka. Myślałam, że oszaleję i rzucę to wszystko, bo przeszli samych siebie. Dodatkowo byłam zmęczona po śpiewającym dniu więc w ogóle tylko się zdenerwowałam. Czasami w ogóle nie sprawia mi to przyjemności, bo staram się i robię tyle ile mogę, a oni nawet tego nie uszanują.
Dlatego na obozie ustawimy ich i będą chodzić, jak w zegarku, bo innnaczej tego nie przeżyjemy.
Już sie tu nie żalę, bo zaraz wakacje i obóz. Cały rok szkolny czekałam na wakacje, a teraz jakoś tak szybko to wszystko się dzieje, że nie nadążam , ale bardzo się cieszę.
Zastanawiam się cały czas , co mogę zrobić, żeby było lepiej w naszej gromadzie.
Słaby ze mnie wychowawca chyba...
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwa:) dorcia2700... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24