Pierwszy raz w życiu widziałam jego łzy i jego cierpienie.
Nie potrafię sobie wyobrazić tego, co on teraz przeżywa.
Ja to przeżywam na swój sposób i codziennie się modlę, żeby było, jak dawniej.
Tak bardzo chciałabym, żeby mógł robić to co kocha, żeby mógł normalnie chodzić, biegać.
Jak pomyślę, że mogłoby teraz go tu nie być...
Trzeba dziękować za to, co jest, za drugie życie.
Poradzimy sobie, ale nic już nie będzie takie, jak kiedyś.
Gdyby człowiek ciągle myślał o tym, że w każdej chwili może zmienić się całe jego życie, albo że może je stracić to zwariowałby.
Trzeba żyć normalnie.
Wiem, że mało kogo to obchodzi, ale poprostu potrzebowałam to napisać.
Pozdrawiam
Inni zdjęcia: Szczęście pequenaestrella145. atanaZ ur u koleżanki nacka89cwaJa nacka89cwaJa nacka89cwa:) milionvoicesinmysoulBędzie ładnie elmar656. naginiiiŻubr. ezekh114Królowa Hatszepsut bluebird11