* * *
prawdziwy, szczery uśmiech.
bez plastiku, bez sztuczności, bez gry.
bez smaku żalu i bez smaku bólu.
z Twoim zakazem, który zabrania mi skosztować przygnębienia.
ale Ty w zamian karmisz mnie pozytywną energią, która łapczywie pożeram.
podziwiam Cię.
nie jestem w stanie pojąć, jak wiele masz siły, co do mojej osoby.
do osoby z takim charakterem, jak mój.
podziwiam w Tobie ten samozapał.
tą bezustanną chęć do poprawiania mi humoru.
do podarowania mi ciągłego uśmiechu.
kocham to w Tobie. kocham!
może i nawet nie wiesz, jakie to dla człowieka ważne.
może i nie zdajesz sobie sprawy, jak wiele szczęścia mi ofiarujesz..
* * *