"Nie potrafiłem jej zrozumieć. Powinienem ją sądzić według czynów a nie słów. Czarowała mnie pięknem i zapachem. Nie powinienem od niej nigdy uciec. Powinienem odnaleźć w niej czułość pod pokrywką małych przebiegłostek. Kwiaty mają w sobie tyle sprzeczności. Lecz byłem za głupi , aby umieć ją kochać.
Do widzenia - powiedział (...)
Byłam niemądra - powiedziała mu. - Przepraszam cię. Spróbuj być szczęśliwy.(...)
Ależ tak, ja cię kocham - mówiła . - Nie wiedziałeś o tym z mojej winy. To nie ma żadnego znaczenia. Ale ty byłeś równie niemądry jak ja. Spróbuj być szczęśliwy. Pozostaw spokojnie tę planetę. Nie chcę ciebie więcej.(...)"
( Fregmenty prozy)