Wszystko sie kiedyś zaczyna i kończy ...
Cały weekend z Moim Pysiem <3 !
Niedziela meczyk a póżniej gril ze wszystkimi ;***
Miałam nie dotknąć alkoholu, ale jakoś poleciałam ostrym łukiem :)
Nie ma to jak wymiotować, później zasnąć na kolanach Skarba obudzić sie po 2 godzinach :) <3
A później dowiedzieć sie nie miłych rzeczy ..
Wracajac do domu o 3 nad ranem dostałam tulipana od Niego <3
Hmm teraz tydzień wolnego, ale niestety On jedzie na wieś :((
Ale pogoda jest zaaajebista i wystawianie ciałka na słoneczko sie opłaaaci <3
Tesknie za tym co kiedyś było.. Za wakacjami i spedzaniem 24h z Blondi ;***