co w rodzinie to nie zginie musze, a nie moge sie ogarnac ze wszystkim, znowu..
Zrobić miejsce na byt, troskę, dużo mniej rozsądku,
Niech życie leci swym torem i wszystko będzie w porządku,
Może największy problem nie istniał już na początku,
Ostudzić emocje, do których wciąż dolewam wrzątku,
Chcę mniej widzieć, oczyścić fotopamięć,
Głupota, ból i fałsz tworzą co dzień panoramę (zawsze),
Nie dostrzegać gestów i wzroku, który kłamie,
Choć czasem rozwiązanie widać gdzieś na drugim planie,
Chcę mniej czuć, wytłumić każdy impuls